Hummel IV liga
AKS 1947 Busko-Zdrój – Korona Kielce II 2:5 (2:3)
Buczek – 2
Kowalczyk – 30
Sobotni mecz naszej drużyny na tle lidera IV ligi był ciekawym widowiskiem w I połowie. Grając w ustawieniu defensywnym nasi zawodnicy starali się zaskoczyć gości szybkimi atakami. Po jednym z nich i odbiorze piłki przez Załęckiego zdobyliśmy bramkę autorstwa Buczka – podawał Taler. Niestety po kilku minutach nasz kapitan musiał opuścić boisko ze względu na kontuzję. Kielczanie próbowali doprowadzić do wyrównania, konstruując swoje akcje zwłaszcza z prawej strony boiska, gdzie napotykali opór naszych obrońców – Florczyka, Ślefarskiego oraz bramkarza. Wyrównanie dla gości padło po uderzeniu sprzed pola karnego i rykoszecie od naszego obrońcy. Korona dominowała – jednak to my po kolejnym odbiorze w strefie środkowej zdobyliśmy bramkę – strzał Kowalczyka, który zmylił bramkarza gości. Radość nie trwała długo, bo już po kilku minutach Korona doprowadziła do wyrównania, a następnie wyszła na prowadzenie. W tym czasie z powodu kontuzji musiał opuścić murawę Florczyk. Od utraty kolejnej bramki ratował nas Picheta, a w samej końcówce I połowy wychodząc na „czystą„ pozycję Szymański został sfaulowany w polu karnym. Jednak zdaniem arbitra tego spotkania faulu nie było!
Druga część meczu pokazała dalszą dominację zawodników Korony i niestety utratę przez nas kolejnych bramek, tym razem z lewej strony naszego pola karnego. Nieliczne nasze ataki kończyły się na obronie gości albo jak strzał Buczka po podaniu od Zacharskiego padały łupem bramkarza. Mimo kolejnych sytuacji bramkowych wynik nie uległ zmianie do końca meczu.
